Timothy Garton Ash (ur. 1953 r.) jest historykiem, profesorem uniwersytetów w Oksfordzie i Stanfordzie. Specjalizuje się we współczesnej historii europejskiej, wiele prac poświęcił przemianom zachodzącym w ostatnich dziesięcioleciach w Europie Środkowo-Wschodniej. Jest cenionym publicystą, stale współpracuje z czasopismami „The New York Review of Books” i „The Guardian”; w Polsce jego teksty publikuje zazwyczaj „Gazeta Wyborcza”. Mówi płynnie po niemiecku i polsku. Studia odbywał w Oksfordzie i w Berlinie, gdzie mieszkał przez kilka lat, podróżując jednocześnie po krajach bloku wschodniego. W tym czasie był obserwowany przez wschodnioniemiecką tajną policję

Stasi; po latach mógł zajrzeć do wytworzonych przez nią dokumentów, a swoje wrażenia opisał w książce Teczka (wyd. pol. 1996, 2007), która stała się międzynarodowym bestsellerem. Książka spodobała się m.in. Zbigniewowi Herbertowi; chwalił on autora za to, że „stroniąc od żargonu pseudonaukowego, daje pokaz uczuciowości i siły moralnej, której obce są wszelkie igraszki dialektyki”.

Spotkania z Polską zaowocowały nie tylko małżeństwem z Polką Danutą, ale też licznymi przyjaźniami wśród polskich intelektualistów i opozycjonistów oraz wydaną w 1983 r. książką Polska rewolucja: Solidarność (wyd. pol. 1987, 1990). Garton Ash został też członkiem Rady Naukowej Instytutu Nauk o Człowieku w Wiedniu, założonego przez Krzysztofa Michalskiego i ks. Józefa Tischnera. Jako jej członek brał udział w kolokwiach organizowanych w letniej rezydencji papieża Jana Pawła II w Castel Gandolfo.

W Polsce ukazały się niemal wszystkie jego książki, w tym Wiosna obywateli. Rewolucja 1989 widziana w Warszawie, Budapeszcie, Berlinie i Pradze (1990), W imieniu Europy. Niemcy i podzielony kontynent (1996), Historia na gorąco. Eseje i reportaże z Europy lat 90. (2000) oraz Wolny świat. Dlaczego kryzys Zachodu jest szansą naszych czasów (2005). Ta ostatnia książka przyniosła mu m.in. tytuł jednego ze stu najbardziej wpływowych ludzi na świecie magazynu „Time”.

Do polskich księgarń trafi a właśnie najnowsze dzieło Gartona Asha: Wolne słowo. Dziesięć zasad dla połączonego świata. To owoc wielkiego międzynarodowego projektu naukowego, którego częścią jest też strona internetowa w 13 językach. „Wszyscy jesteśmy dziś sąsiadami”, czytamy we wstępie do książki. „Jest więcej telefonów niż ludzi i blisko połowa ludzkości ma dostęp do internetu. Na ulicach naszych miast mijamy przybyszy z wszystkich krajów i kręgów kulturowych, wyznających najróżniejsze religie. Świat nie jest globalną wioską, lecz globalnym miastem, wirtualnym kosmopolis. Większość z nas ma też dzisiaj możliwość publikowania. Swoje przemyślenia i fotografie rozpowszechniamy w sieci, gdzie może się z nimi zapoznać każdy z miliardów innych ludzi. Jeszcze nigdy w dziejach nie było tak wielkiej swobody wypowiadania się jak obecnie. I jeszcze nigdy wynaturzone formy wolności wyrazu – grożenie śmiercią, pedofilskie zdjęcia i filmy, rynsztokowe obelgi – nie przenikały z taką łatwością przez granice krajów”.

Co robić w tej sytuacji – o tym zapewne usłyszymy podczas tegorocznych Colloquiów Tischnerianów.